wtorek, 30 maja 2017

Prac ciąg dalszy

     Chciałabym niedługo relacjonować znowu na bieżąco. Ale jeszcze kilka obrazków z bardzo niedalekiej przeszłości pragnę Wam pokazać : ).
 Powstało nowe okno świat w nowej wiatce:


 I co z tego, że padnięci pełzamy jak padalce,
 najważniejsze, że zarządca w formie i wiosennej odsłonie ....
 Konie testują nowy mostek,

  w międzyczasie zarządowi robi się jednak za gorąco, więc przebiera się i trzyma fason.

 Wracając do wiatki,
 Porto Kingi pilnuje, żeby się za wcześnie nie złożyła.

 Tuż obok trwały poszukiwania skarbu (żartuję) aż zrobił się staw, a raczej powrócił na swoje ulubione miejsce.






 Widok z drugiej strony stawu na wiatkę świeżo powstałą.

 Ze środka też fajne widoczki się jawią a Zosia ćwiczy widłowahnięcia.
 - No wreszcie Ci ludzie wyleźli z naszej wiatki.

1 komentarz:

  1. Z tego co widzę, to świetnie Wam idzie! Fajnie też, że dokumentujecie każdy etap budowy, łącznie z pracami maszyn budowlanych, bo to świetna pamiątka na przyszłość. :)

    OdpowiedzUsuń